O ile głuchota starcza dotyka osoby w podeszłym wieku i spowodowana jest naturalnym starzeniem się komórek słuchowych, to otoskleroza dotyka osoby młode. Pomimo, że w obliczu medycyny XXI wieku niedosłuch można leczyć,a także eliminować przez zastosowanie aparatu słuchowego przywracającego należyty poziom słyszenia, to schorzenia słuchu nie należą do typowych i powszechnie leczonych. Głuchota starcza przysparza problemów ze słyszeniem osobom po 50 roku życia, aczkolwiek to kwestia indywidualna, wiele osób po 80tce słyszy idealnie, a niektórym kłopoty ze słuchem zaczynają się bardzo wcześnie, na co mają wpływ geny, ale także styl życia, otoczenie itp. Niestety ogromnym zagrożeniem jest choroba atakująca osoby między 15 a 40 rokiem życia, czyli otoskleroza wymagająca interwencji chirurgicznej. Czekanie na samoistny zanik niedosłuchu jest błędnym przekonaniem, jej nieleczenie może spowodować całkowitą głuchotę. Otoskleroza wynika z trudności metabolicznej w układzie kostnym ucha wewnętrznego. Unieruchomienie strzemiączka to powód niedosłuchu, czasami również może dotyczyć młoteczka i kowadełka, aczkolwiek okienko owalne jest najczęstszą lokalizacją zmian. Poza niedosłuchem, najczęściej jednostronnym, występują takie objawy jak uporczywe szumy uszne, zawroty głowy i zaburzenia równowagi.